2024-01-11

Czy w naszym klimacie można uprawiać kiwi?

Czy w naszym klimacie można uprawiać kiwi?

Wszyscy znamy ten niewielki, jadalny, puszysty owoc. Ma brązową skórkę, najczęściej zielony miąższ i zawsze wyjątkowy smak. Mowa oczywiście o popularnym kiwi. Znajdziemy go w każdym supermarkecie jako towar z importu, ale czy ten chiński agrest można uprawiać również w Polsce? Okazuje się, że tak! Trzeba tylko pamiętać o kilku zasadach.

Informacje o kiwi „w pigułce”

Aktinidie, bo tak brzmi ich naukowa nazwa, to rośliny sadownicze i jednocześnie ozdobne. Ich owoce charakteryzują się ciekawymi właściwościami zdrowotnymi. Nic więc dziwnego, że są one tak chętnie wybierane. Rzadkością jest, aby komukolwiek nie smakowały – znikają z domowego koszyka równie szybko, jak mandarynki!

W ich składzie nie brakuje m.in. witaminy C (dobra na przeziębienie) oraz związków mineralnych, do których zaliczamy wapń, potaż i żelazo. A to jeszcze nie wszystko! Okazuje się bowiem, że jedząc kiwi, dostarczymy organizmowi 3% błonnika i tzw. luteiny. Ponadto badania wykazały, że są źródłem ważnego enzymu. Chodzi o aktinidin, dzięki któremu nasze trawienie staje się łatwiejsze! Jednak pomagają nie tylko układowi pokarmowemu. Osłaniają również układ naczyniowo-sercowy, a nawet spełniają funkcję oczyszczającą!

Dlaczego warto uprawiać kiwi?

Powyższe zalety kiwi sprawiają, że spotkamy je w wielu ogrodach. Ale są jeszcze inne czynniki, dzięki którym egzotyczne aktinidie rosną w polskich warunkach. Mimo że wymagają szczególnej pielęgnacji, to ostatecznie ich odporność na szkodniki i choroby jest wyjątkowa. Podobnie jak wytrzymałość na mróz tych już dojrzałych aktindii.

Kiwi uprawiane są jeszcze ze względu na swój smak. Świeże owoce są najlepsze do spożywania. Pamiętajmy, aby tuż po zbiorach trzymać je w lodówce – inaczej mogą zmięknąć i przejrzeć. To właśnie z nich zrobimy pyszne dżemy, a także nalewki oraz kompoty.

Chiński agrest na polskiej ziemi

Wracając do głównego pytania – tak, uprawianie kiwi w polskim klimacie jest jak najbardziej zalecane. Jednak ogrodnicy radzą, by w tym samym czasie sadzić rośliny męskie i żeńskie. Dlaczego? Bo wtedy uzyskamy lepiej wykształcone owoce.

Oczywiście nie wszystkie gatunki będą rozwijać się doskonale. W naszych warunkach najlepiej poradzą sobie aktindia pstrolistna oraz aktindia ostrolistna. Nie bez znaczenia jest jednak sposób ich uprawiania. Na początek musimy zapewnić odpowiednio nasłonecznione, swobodne stanowisko z kratką oraz dobre podłoże (gleba powinna być jednocześnie zasobna, lekko kwaśna i przepuszczalna, z dodatkiem torfu, bez konieczności intensywnego nawożenia).

Warunki, podlewanie, pielęgnacja

Przejdźmy do samej uprawy. Poza przygotowaniem stanowiska, gdzie pnącza będą mogły wygodnie się rozwijać (pergole, siatki itp.), wcześniej powinniśmy jeszcze wykopać dołek, gdzie znajdzie się glina i kompost. Po odpowiednim rozmieszczeniu okazów męskich i żeńskich (więcej tych drugich), oraz ich posadzeniu, pozostaje nam baczna, całoroczna obserwacja. Oczywiście, aby uprawa się udała, znaczenie mają również wymiary roślin i odległość wynosząca około dwa metry, a także zastosowanie podpór umożliwiających łatwy rozrost i ochronę przed wiatrem.

W naszym klimacie można uprawiać kiwi, ale pod pewnym warunkiem. Po pierwszy ważne jest codzienne podlewanie, szczególnie latem. Tylko tak zapewnimy tym roślinom siłę wzrostu i wpłyniemy na ich kondycję. Samo podlewanie jednak nie wystarczy. Musimy też regularnie przycinać i formować dorosłą aktinidię (usuwamy stare pędy późną zimą albo wczesną wiosną). Z kolei młode rośliny z racji większej wrażliwości na niskie temperatury, dodatkowo zabezpieczamy. Tutaj sprawdzi się metoda zwana np. kopczykowaniem. Polega ona na usypaniu w dolnej części rośliny kopca z kory.

Uwaga! Młode rośliny ukorzenią się i rozrosną, gdy najpierw posadzimy je w doniczkach.

Wszystkie powyżej przedstawione porady były przetestowane przez doświadczonych, polskich ogrodników. Śmiało więc możemy się do nich zastosować i rozpocząć własną uprawę kiwi.

Uprawa cytrusów