Szklarnia całoroczna – świeże warzywa i owoce nie tylko w sezonie letnim
W polskich warunkach klimatycznych sezon w ogrodzie trwa jedynie przez kilka miesięcy w roku – najczęściej od kwietnia do października. Jednak jest sposób na wydłużenie okresu wegetacyjnego roślin. Wystarczy zainwestować w nowoczesną szklarnię całoroczną, i to nawet w wersji nieogrzewanej, aby cieszyć świeżymi warzywami, owocami i ziołami znacznie dłużej.
Cztery pory roku pod dobrą osłoną
Kiedy pod koniec maja nagle pojawiają się przygruntowe przymrozki, to większość ogrodników wpada w panikę. Z reguły są już posadzone młode sadzonki ogórków czy pomidorów, a taki spadek temperatury okazuje się dla nich zabójczy. Anomalie pogodowe nie są niczym zaskakującym w umiarkowanej strefie klimatycznej, szczególnie w ostatnich latach. Jednak przykro się robi, kiedy wcześniej przygotowane rośliny w ciągu jednej nocy obumierają. Podobnie może się zdarzyć w trakcie burzy letniej, zwłaszcza że coraz częściej mają one charakter niemal tropikalnych huraganów. Wiele owoców też nie dojrzewa jesienią, ponieważ brakuje im słońca i ciepła.
Dlatego szklarnia całoroczna (https://sklep.arlengroup.pl/szklarnia-caloroczna) okazuje się niezastąpiona, jeżeli pragnie się uwolnić od codziennego śledzenia z niepokojem prognozy pogody. Dobrej jakości konstrukcja skutecznie ochroni rośliny przed niespodziewanymi przymrozkami, długotrwale padającymi deszczami, gradem czy niszczącymi wiatrami.
Szklarnia z poliwęglanu na przedłużenie okresu wegetacyjnego
Widok cieplarni w ogrodach przydomowych i na działkach nikogo nie powinien dziwić, aczkolwiek zmienia się nieco ich wygląd. Coraz mniej osób decyduje się na niezbyt trwałe tunele foliowe, ale i modele szklane powoli odchodzą w zapomnienie. Nic w tym dziwnego, skoro szkło jest bardzo podatne na uszkodzenia mechaniczne – wystarczy, że przypadkowo spadnie większa gałąź albo nieostrożny ogrodnik uderzy taflę metalowym narzędziem np. łopatą, i szkło pęka. Odłamki mogą zranić zarówno samego ogrodnika, jak i delikatne rośliny. Inna kwestia, że taka cieplarnia jest na tyle ciężka, że bez fundamentów się nie obejdzie.
Dlatego ciekawym rozwiązaniem jest szklarnia całoroczna z poliwęglanu o zdecydowanie lżejszej konstrukcji, więc fundamenty nie są potrzebne. To o tyle ważne, że ziemia szybko się wyjaławia, a wtedy szklarnię poliwęglanową można łatwo przenieść w inną część ogrodu, czego się nie da zrobić z wersją szklaną. Jednak nie tylko z tego powodu warto się zdecydować na tego typu nowoczesną cieplarnię.
Najważniejszy wydaje się fakt, iż poliwęglanowa szklarnia ma charakter budowli całorocznej. Nie trzeba jej demontować na zimę, ani osłaniać przed mrozem czy śniegiem. Poliwęglan na tyle skuteczne gromadzi ciepło, że nawet przy niewielkich mrozach można się pokusić o uprawę roszponki czy jarmużu w okresie zimowym. Natomiast już w lutym wnętrze tego typu szklarni jest przyjazne dla wyhodowania sadzonek roślin, które później rosną albo na zewnątrz, albo pozostają w szklarni.
Szklarnia całoroczna z poliwęglanu skutecznie osłania najbardziej wrażliwe gatunki warzyw i owoców przed niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi, przyspiesza plonowanie, a same rośliny są dorodniejsze i zdrowsze.